Praca edukatora seksualnego szansą na podwyższenie poziomu wiedzy o sek...

StartAktualnościPraca edukatora seksualnego...

Praca edukatora seksualnego szansą na podwyższenie poziomu wiedzy o seksuologii u nastolatków

30.03.2013

Spotkanie koła w naszej pracowni przy ul. Klinicznej
Spotkanie koła w naszej pracowni przy ul. Klinicznej
W czwartek, 21.03 nasza koleżanka Ania Maliszewska opowiedziała nam, czym zajmuje się jeszcze w życiu oprócz studiowania położnictwa.

Ania ukończyła kurs i posiada certyfikat edukatora seksualnego, który uprawnia ją do nauczania młodych ludzi i udzielania im porad w sprawach dojrzewania, antykoncepcji i zdrowia reprodukcyjnego.

Swoją działalność rozpoczęła od napisania programu dotyczącego podwyższenia poziomu wiedzy o seksuologii u osób z domu dziecka. Oferty przesłała do trzech placówek, ostatecznie z jedną się porozumiała i tam od 8 miesięcy prowadzi warsztaty dla dziewczyn.

Współpraca z nimi nie od początku była łatwa, Ania musiała włożyć dużo serca i pracy w nawiązanie relacji, aby zdobyć ich zaufanie. Lecz ta ciężka praca opłaciła się zdecydowanie, teraz Ania może swobodnie przekazywać im wiedzę dotyczącą m.in. antykoncepcji, seksu, budowy narządów rodnych, różnych dewiacji seksualnych. Myślę, iż potrzeba nie lada odwagi, aby swobodnie rozmawiać na te tematy z młodzieżą.

Kolejną aktywnością Ani jest cykl spotkań w gimnazjum, w ramach przedmiotu wychowania do życia w rodzinie. Zajęcia są prowadzone osobno z dziewczętami i osobno z chłopcami, dostosowując do grupy dany temat i prezentację multimedialną. Wniosek Ani z tych spotkań był jeden- dojrzałość fizyczna młodzieży nie zawsze idzie w parze z dojrzałością seksualną i psychiczną, dlatego tym bardziej trzeba ją kształtować, aby mogła ona pójść w dobrym kierunku.

Bardzo się cieszymy, iż są takie osoby, które chcą i potrafią poświęcić swój wolny czas, i w ramach wolontariatu kształcić młodych, dzielić się swoją wiedzą. Świadomość seksualna młodzieży nie zawsze jest taka, jaka powinna być, gdy czerpią oni tak ważną wiedzę głównie z Internetu. Poziom nauczania przedmiotu wychowania do życia w rodzinie w szkołach nie zawsze jest wystarczający z kilku powodów. Po pierwsze, osoby uczące WDŻ często nie potrafią przekazać danej wiedzy w odpowiedni sposób. Po drugie, liczba godzin przeznaczonych na nauczanie przedmiotu jest zbyt mała, a po trzecie różnice pokoleniowe między uczniami a nauczycielem są zbyt duże i często nie dochodzi między nimi do porozumienia. Mamy nadzieję, że takich osób jak Ania jest więcej, kto wie, być może i my kiedyś pójdziemy w jej ślady. ;-)